We wtorkowy poranek sesja rady miejskiej rozpoczęła się od przyjęcia zdecydowanego stanowiska w sprawie pomysłów, jakie kreślą planiści zajmujący się przebiegiem kolei dużych prędkości mających połączyć Centralny Port Komunikacyjny z Płockiem.
Na trasie kolei jest Sochaczew, a prezentowane dotychczas pomysły na poprowadzenie kolei przez Chodaków i Boryszew (druga linia) budzą uzasadnione emocje. Wyraźnie swój sprzeciw wobec planów wyraził już wcześniej burmistrz Piotr Osiecki. Podobne jasne stanowisko zajęli radni rady miejskiej, którzy jednogłośnie przyjęli uchwałę w tej sprawie.
UZASADNIENIE UCHWAŁY
„Spółka CPK, w ramach prac nad Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowym dla linii kolejowych nr 5 i 50, opublikowała sześć wariantów ich ewentualnego przebiegu, a każdy z nich - w mniejszym lub większym stopniu – ingeruje w społeczną, gospodarczą i kulturową tkankę Sochaczewa. Warianty te nie uwzględniają również obowiązujących aktów prawa miejscowego, jakimi są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego miasta Sochaczew oraz istniejącej i planowanej miejskiej infrastruktury technicznej.
Realizacja wariantów W4, W8 i W9 oznaczałaby wysiedlenia w rejonie ulic Powstańców Warszawy, Leśnej, Wiejskiej, Podchorążych i Wyszogrodzkiej. Wdrożenie wariantów W6 lub W6A oznaczałoby przejmowanie nieruchomości w rejonie ulic Wypalenisko, Przylasek, Granicznej, Młynarskiej, Działkowej, Rejtana, Kolejowej, Chrobrego i Chopina. Poprowadzenie linii kolejowej we wskazanych wyżej wariantach to w konsekwencji wykupy terenów, odszkodowania, ogromne koszty dla budżetu państwa i jeszcze większe koszty społeczne. Samorząd lokalny od lat zabiega o zintegrowanie północnej dzielnicy Sochaczewa, czyli dawnego miasta Chodaków, z centrum miasta, a takie poprowadzenie kolei zniweczyłoby te starania.
Rada Miejska wyraża także głębokie zaniepokojenie planowanym przebiegiem linii kolejowej biegnącej od dworca PKP w kierunku Boryszewa i dalej do miejscowości Kąty i Bibiampol. W oznaczonym na mapach 120-metrowym pasie ziemi, przeznaczonym pod budowę kolei, znajdują się dziesiątki domów. Wysiedlenia objęłyby rodziny mieszkające przy ulicach Torowej, Fabrycznej (w tym budynki wielorodzinne), Stadionowej, Miłej, Dolnej, Tartacznej, Litewskiej, Północnej, Głuchej, Otwartej (nowe osiedle), Sienkiewicza (konieczna przebudowa jej przebiegu). W granicach wspomnianego obszaru znajduje się zabytkowa wieża ciśnień, siedziba Sochaczewskiego Centrum Kultury, market Patio Color, wielkopowierzchniowy sklep Biedronka, stacja paliw, gmach dawnej Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu (obecnie siedziba filii Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie, niepublicznego żłobka, przedszkola, szkoły podstawowej i szkół ponadpodstawowych). Niemal każdy z wariantów zakłada, że linia kolejowa przejdzie przez środek zakładów Boryszew S.A., a to jeden z największych pracodawców w regionie. Dodatkowo jedna z koncepcji przewiduje wyburzenie nowego mostu na rzece Pisi oddanego do użytku w 2017 r.
Realizacja powyższych przedsięwzięć, w obecnie proponowanym kształcie, oznaczałaby podział Sochaczewa na trzy części, wywołała bardzo negatywne skutki społeczne i ekonomiczne, a na to nie będzie zgody naszego samorządu”.