Szczepionki to jedno z najważniejszych odkryć w całej historii medycyny. Dzięki nim żyjemy dłużej a wirusy nie dziesiątkują populacji Europy. Polio, ospa, odra, świnka, różyczka, tężec, błonica czy krztusiec przestały nam zagrażać. Zawdzięczamy to szczepionkom i tą samą metodą możemy podjąć skuteczną walkę z covidem.

Niestety nie poparte niczym twierdzenia, że nie ma pandemii, w szczepionkach są czipy, preparat nie został należycie przebadany, zawiera rtęć i zabija alergików, trafiają na podatny grunt. Obecnie ponad 40 proc. naszych rodaków ma poważne wątpliwości, czy zaszczepić się przeciw covidowi. Lekarze nie podzielają ich obaw. Oto pierwsza z zebranych przez nas opinii.

Tomasz Florczak to pediatra. Pracuje na Oddziale Pediatrycznym w Szpitalu Powiatowym w Sochaczewie oraz Izbie Przyjęć Warszawskiego Szpitala dla Dzieci. Ma za sobą trzy lata specjalizacji z pediatrii i właśnie rozpoczął w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego dwuletni moduł specjalistyczny, który pozwoli mu zostać specjalistą pediatrii.

- Nie ma innego wyjścia jak szczepienia. To pomoże nam wygrać z pandemią. Wiele razy szczepionki ratowały już ludzkość przed strasznymi chorobami. Za każdym razem nowe szczepionki budzą obawy, podobnie jak wszystko co nowe. Jednak to jedyna droga, która zaprowadzi nas do normalności. Osobiście sam czekam na datę mojego szczepienia, liczę że w Sylwestra już będę po pierwszej dawce. Wszystkich także zachęcam do zaszczepienia – twierdzi doktor Florczak.

(daw)